środa, 5 marca 2014

..bo to krem z diamentami...

 ...który jest mojej Mamy :)

Dziś mowa o DIAMOND CELLULAR Oriflame :)

Producent pisze: Ten wyjątkowy krem zwalcza widoczne oznaki starzenia i wzmacnia skórę, która skuteczniej opiera się upływowi czasu. Rozświetla cerę dzięki prawdziwemu pyłkowi diamentowemu. Zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek dzięki ekstraktowi z białej trufli. Kompleks proteinowy pomaga odmłodzić kontur twarzy. 50  ml








Krem z linii luksusowej :) Mama jest zachwycona. Ma wrażliwą skórę i jest moją idealną testerką. Krem nie pozostawia żadnego uczulenia, co więcej ładnie pachnie i jest wydajny. Idealny dla skóry suchej - dzięki diamentom (proszku) fajnie rozświetla skórę. 50 ml starcza naprawdę na bardzo długo.  Cena to 149 zł w standardzie :) Dla Członków Klubu można go nabyć nawet 45% taniej. Krem przeznaczony jest dla osób 40+.

Jednak dziś postanowiłam go wypróbować na swojej własnej skórze. (25+) Mój problem to sucha cera i dziwnie rozszerzone pory. (stosuję krem SWEDISH SPA LINK TUTAJ). Dziś rano nałożyłam jednak krem Diamond Cellular na skórę:




Krem ładnie się wchłania i natychmiast daje uczucie nawilżenia.Widać rozświetlenie cery. Twarz jest promienna.

Krem jest przeciwzmarszczkowy. Służy również minimalizacji przebarwień. W jego skład wchodzi między innymi proszek diamentowy i białe trufle.









 
Cenna wskazówka. Kremy z Oriflame mają  nie tylko swój kod, ale również konkretną datę ważności. Ja osobiście sobie to bardzo cenię, gdyż większość kremów (spotykanych w drogerii) ma zakodowaną datę, którą trudno jest rozkodować nawet pracownicy sklepu.


1 komentarz:

  1. Dopasowanie odpowiednich kosmetyków do konkretnej cery to najważniejsza rzecz oczywiście.

    OdpowiedzUsuń

Każda opinia motywuje mnie to do dalszej pracy. Będę wdzięczna za każdy komentarz. Dzięki temu mogę również odwiedzić również Twój blog :) Serdecznie dziękuję :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...